Mowa o prawie tysiącu ton groźnych chemicznych odpadów złożonych nielegalnie na jednej z posesji przy ulicy Filomatów. Dziś częstochowska straż pożarna otrzymała zgłoszenie o kolejnych przeciekających beczkach. Na miejscu pojawiła się jednostka ratownictwa chemicznego. W akcji uczestniczyli także prokurator, policja, sanepid, pracownicy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska i zarządzanie kryzysowe.
Kiedy miasto podejmie skuteczne działania do czego zobowiązują je konkretne przepisy prawa?
COMMENTS